Życie wód tropikalnych
Ciepłe i słone oceany tworzą szczególne warunki,
w których rozwija się niezwykle bogate życie najrozmaitszych organizmów.
Ten niepowtarzalny podwodny świat, o niespotykanej gdzie indziej
palecie barw, kształtów i form,
starają się przybliżyć nam autorzy wystawy - Aleksandra i Piotr
Jabłońscy. Rafy koralowe Oceanu Indyjskiego, Pacyfiku i Morza
Czerwonego, obserwowane przez obiektyw, stały się dla nich najpiękniejszymi
bohaterami fotograficznej historii, w której przekazują nam to,
co mogli sami przeżyć podczas wielu podróży.
Aleksandra Jabłońska (Polska)
Asystent w Katedrze Zoologii Bezkręgowców i
Hydrobiologii Uniwersytetu Łódzkiego.
Piotr Jabłoński (Polska)
Działa w sferze biznesowej w krajach azjatyckich.
Oboje są płetwonurkami i należą do Stowarzyszenia
Ochotniczej Straży Pożarnej - Oddział Ratownictwa Wodnego
w Łodzi. Poznali już podwodny świat Bałtyku, Morza Północnego, Śródziemnego
i Czerwonego, Oceanu Indyjskiego
i Pacyfiku. Nurkują też bardzo chętnie w polskich jeziorach. Zamiłowanie
do podróży pcha ich ciągle w nowe strony świata, ale dużym sentymentem
darzą Azję, gdzie byli już wielokrotnie. Są autorami kilkunastu
pokazów slajdów i wystaw fotografii podwodnych i podróżniczych.
Wydział Zarządzania
ul. Matejki 22/26
Łódź
Wystawa czynna w dniach: 15 - 19 listopada 2006 roku
Dalej, wyżej... blisko
W poszukiwaniu najpiękniejszych egzotycznych
miejsc, krajobrazów, widoków i przyrodniczych niezwykłości, coraz
częściej przemierzamy bardzo odległe zakątki naszego globu. W tej
pogoni za czymś nadzwyczajnym, czasami również z chęci zaimponowania
innym, nie uświadamiamy sobie, że tuż obok nas, na "wyciągnięcie
ręki", znajdują się miejsca równie magiczne i godne uwiecznienia,
jak te, odległe o setki czy tysiące kilometrów. Wystawa "Dalej,
wyżej... blisko" to próba zestawienia obok siebie tych dwóch
światów.
Paweł Stączek (Polska)
Doktor nauk biologicznych, pracownik naukowo-dydaktyczny
Zakładu Genetyki Drobnoustrojów Uniwersytetu Łódzkiego. Członek
Klubu Aquarius MultiBanku.
Przyznaje się do tego, że mieszanie bakteriom w genach to jednocześnie
jego praca i pasja. Od dawna, jak prawdziwy globtroter, przemierza
"tereny pofałdowane" i mało zaludnione, gdzie w spokoju
może podglądać przyrodę. Początkowo była to Jura Krakowsko-Częstochowska,
Beskidy, Tatry. Z czasem wyruszył poza Polskę, do Grecji, Japonii,
USA, Argentyny i na Islandię, i tam również odnalazł wiele nadzwyczajnych
miejsc, bo jest pewien, że one są wszędzie,
tylko trzeba chcieć je znaleźć.
Sala Kinowa PŁ
Al. Politechniki 3a
Łódź
Wystawa czynna w dniach: 15 - 19 listopada 2006 roku
|